Zamiłowanie Polek do koreańskiej pielęgnacji i maseczek w płacie trwa dalej. Większość wiodących marek ma już w swojej ofercie taki produkt. Dlatego też, marka własna sklepów Biedronka- Be Beauty Care nie przeszła wobec tego obojętnie i wprowadziła do sprzedaży maseczki na tkaninie. Co więcej są wegańskie i zawierają w 93%-95% składniki pochodzenia naturalnego.

Maseczki kosztują 3,99 zł. Cena niezwykle przystępna, zwłaszcza jak na produkt w większości złożony z naturalnych składników. Plusem jest także dostępność, w końcu każdy z nas ma jakąś Biedronkę pod nosem. Maski są wykonane z tkaniny biodegradowalnej. Mają estetyczne minimalistyczne opakowanie. Co prawda ważniejsze jest to co w środku, ale dlaczego nie nacieszyć także naszego poczucia estetyki korzystając z kosmetyków?

Jak pisałam wcześniej maseczki są w większości skomponowane ze składników pochodzenia naturalnego. Są w nich jednak składniki, które według mnie można by spokojnie pominąć jak parfum i phenoxyethanol (jest co prawda dopuszczony nawet w kosmetykach dla dzieci, ale inni producenci potrafią się bez niego obejść). Poniżej przy każdej masce, oznaczyłam dla Was składniki. W ofercie są cztery rodzaje maseczek do wyboru. Każda z nas znajdzie coś dla siebie.

Maska odświeżająco nawilżająca ogórek z herbatą matcha – cera tłusta, mieszana i problematyczna

Maska energetyzująca kawa z żeń szeniem – cera z oznakami zmęczenia

Maska regenerująca woda różana z jagodami acai – cera szara, pozbawiona blasku

Maska intensywnie nawilżająca zielone algi z kwasem hialuronowym – cera odwodniona, sucha, ze zmarszczkami

Dajcie znać czy stosowałyście już maseczki Be Beauty Care? Jeśli tak jakie są Wasze wrażenia?

Jeśli chcecie być na bieżąco z najnowszymi recenzjami naturalnych kosmetyków, zajrzyjcie na mój Instagram 🙂

Paula